Darmowa dostawa od 199 zł | od 350 zł sadzimy drzewa | 30 dni na zwrot | Płatności: online, przy odbiorze, PayPo | kurier/paczkomaty | tel. 600 600 317 Flaga Unii Europejskiej

Dlaczego MAYLILY?

  • Unikalny design produktów. Przykładamy wagę do detali.

  • Piękne tkaniny najwyższej jakości. Miękkie i wytrzymałe.

  • Produkcja w 100% wykonywana w Polsce.

  • Setki produktów wykonywanych ręcznie.

Nauka mówienia - pomagaj, nie przeszkadzaj!

 

Dziś zapraszamy Was do nowego cyklu rozmów z logopedką, Martą Nizio, mamą 4-letniego Antka pełną pasji ekspertką w swojej dziedzinie. 

Zuzanna Jabłonowska: Jesteś logopedką z wieloletnim doświadczeniem. Masz też synka w wieku 4 lat, więc te pierwsze etapy rozwoju dziecka są już za Tobą. Czy mogłabyś opowiedzieć, co było dla Ciebie wartościową wiedzą wynikającą z życia zawodowego, co przełożyłaś na życie domowe z maluchem?

Marta Nizio: To jest temat rzeka. I chyba nikogo nie zaskoczę, jeśli wyznam, że wiedza teoretyczna, a nawet praktyczna, wynikająca z zawodowej empirii, nie jest przekładalna 1:1, gdy już ma się swoje dziecko. Czytam z rosnącymi źrenicami, jak jedna matka w internecie komentuje drugą matkę z poziomu ekspertki i na koniec dnia czuje się spełniona, bo „doradziła”. Trzeba być bardzo ostrożnym w takim poradnictwie, gdy się opieramy na wyłącznie swoich osobistych doświadczeniach. Macierzyństwo mnie na początku podzieliło i długo towarzyszył mi wewnętrzny dwugłos: z jednej strony znałam wszystkie normy, wiedziałam, jak te kolejne etapy rozwoju dziecka wyglądają, z drugiej – byłam mamą malutkiego człowieka, który w bardzo indywidualny sposób poznawał świat i osiągał tzw. kamienie milowe w rozwoju.

Skupmy się na tym dwugłosie.

W porządku. No więc jak każda mama miałam mnóstwo wątpliwości odnośnie do ssania, karmienia piersią, korzystania ze smoczka, rozwoju ruchów głowy i ciała, umiejętności siadania, raczkowania i chodzenia. Nieobce były mi również zagwozdki w kontekście rozwoju mowy. Ciągle coś czytałam na ten temat, a życie jednak weryfikowało tę wiedzę. Dziś mój synek ma ponad 4 lata i chyba dopiero teraz dociera do mnie, jak przez wiele etapów jego rozwoju przechodziłam gładko i bezboleśnie. Syn urodził się duży i silny, mocno trzymał głowę, miał prawidłowe odruchy, oddychał nosem, w drugiej dobie życia nauczył się ssania piersi, pomimo cesarskiego cięcia. Ponadto nie miał kolek, spał w nocy, w dzień był aktywny. Rozwijał się zdrowo i bezproblemowo, a jednak jako terapeutka i matka ciągle miałam obawy, czy aby na pewno wszystko idzie, jak trzeba. Mimo tych naturalnych lęków raczej nie było się do czego przyczepić. Gdybym miała jednak cofnąć czas, to kilka rzeczy bym poprawiła.

Co na przykład?

Na przykład szybciej wyeliminowałabym smoczka. Mój syn miał ogromne potrzeby ssania. Smoczek go koił, a po wieczornym karmieniu przez dłużą chwilę zastępował pierś. Korzystaliśmy ze smoczka w ciągu dnia do 15 miesiąca, w międzyczasie odstawiałam syna od piersi i nie chciałam wprowadzać mu wielu zmian w jednym czasie, dlatego korzystaliśmy jeszcze z „dobrodziejstw” smoczka do 20 miesiąca życia w trakcie usypiania. Starałam się jednak korzystać z niego racjonalnie. I pamiętajmy właśnie, żeby uspokajacza używać z umiarem. Po pierwsze dlatego, że już po kilku zassaniach dziecko się rzeczywiście uspokaja i można w nieinwazyjny sposób wyjąć smoczek z buziaka, odwracając uwagę dziecka jakąś inną czynnością czy przedmiotem. Po drugie odruch ssania mniej więcej po 12 miesiącu życia powinien stopniowo wygasać. Po trzecie wreszcie – aby rozwijała się mowa w pożądany sposób, dziecko nie może być stale „przytkane” smoczkiem. Dlatego najlepiej więc pożegnać się z nim do tego czasu.

Smoczek to kontrowersyjny temat.

Tak, ale nie jestem radykalną przeciwniczką smoczków i zdaje się, że na szczęście przed synem też nie byłam. Łatwiej dzięki temu przyszło mi zaakceptowanie silnej potrzeby mojego malucha. Do wszystkiego podchodzę ze zdrowym rozsądkiem. Oczywiście, smoczki-uspokajacze mogą negatywnie wpłynąć na narząd mowy dziecka, mogą niekorzystnie oddziaływać również na zgryz. Pamiętajmy jednak, że są doskonałym rozwiązaniem, gdy boimy się zjawiska SIDS, czyli tzw. śmierci łóżeczkowej. Sprawdzają się zatem przy dzieciach, które urodziły się przedwcześnie i np. mają nieregularny oddech – dzięki odruchowi ssania, nawet za sprawą smoczka, dziecko lepiej reguluje sobie oddech. Smoczki też dają poczucie bezpieczeństwa, zapominamy o tym, a przecież, jakie to jest ważne dla maluszków. W sytuacji, gdy dziecko ma tendencje do ssania kciuka – zawsze zalecam zastąpienie kciuka smoczkiem. Kciuk potrafi całkowicie zmienić układ podniebienia, czego smoczek nie zrobi.

Na co jeszcze byś uczuliła młode mamy?

Na pewno na higienę jamy ustnej u maluszka. Nie ma z tym co zwlekać – trzeba dbać od samego początku. Z pewnością bym również zaleciła zwracanie uwagi na to, co dziecko bierze do buzi i do kiedy: bo to, że do pierwszego roku życia mniej więcej wszystko w buzi ląduje – to norma i tym nie należy się przejmować. Ale po roku czasu trzeba już z tego oralnego przyzwyczajenia rezygnować, by nie doprowadzić do rozwoju parafunkcji, które przełożą się na narząd żucia. Apeluję także o jak najrzadsze używanie niekapków, butelek z tzw. dzióbkiem, musów owocowych z „dzióbkiem”. Prowadzę teraz mini akcję uświadamiającą, jak tego typu akcesoria wpływają na pracę języka. Stąd apel: wybierajmy najprostsze rzeczy: łyżeczkę, kubeczek, bidon ze słomką. Namawiam także do łączenia metody BLW z tradycyjnym karmieniem łyżeczką. Odpowiednie karmienie łyżeczką (tak, tu też powinna być właściwa technika) dobrze działa na mięsień okrężny ust. 

Logopedka, pedagożka, filolożka polska - Marta Nizio absolutnie urzekła nas swoim profesjonalizmem i pełnym pasji podejściem do pracy z dziećmi. Dlatego cieszymy się, że już niebawem na naszym blogu pojawi się kolejny wywiad z Martą, w którym na warsztat weźmiemy zabawki interaktywne i elektronikę, które, jak przekonuje, mają znaczący wpływ na rozwój mowy dziecka.

Więcej wartościowych informacji z zakresu logopedii i nie tylko znajdziecie tutaj:

WWW: https://logomotywa.edu.pl/

Facebook: https://www.facebook.com/logomotywamnizio

Instagram: https://www.instagram.com/logomotywamnizio/

Nauka mówienia #naukamówienia

akcesoria na jesień i zimę dla dzieci i niemowląt

co zrobić gdy noworodek ma czkawkę #czkawka #noworodek #niemowlę
 
Kategorie: Porady

Dodaj komentarz

Kod zabezpieczający
Akceptuj Więcej informacji Odrzuć